UWAGA
W Filarach trwają prace nad organizacją i systemem gry.
Z tego powodu uniwersum jest w stanie nienadającym się do rozgrywki. Do czasu, daj Boże, bo poukładanie tego potrwa.
Prosimy o wyrozumiałość i cierpliwość.
Poranny brzask rozjaśnia ciemne, prawie czarne niebo. Noc z lekkim ociąganiem podnosi się ze swojego tronu, ustępując miejsca nowemu Dniu. Delikatna łuna bije od strony wschodu, obwieszczając wszystkim, że Słońce zaczyna swą wędrówkę po nieboskłonie, gasząc po drodze migoczące figlarnie gwiazdy. Ptaki kolejno rozpoczynają swą codzienną krzątaninę, śpiewając wesoło tylko im znane pieśni, kwiaty rozwijają swe wonne kielichy, wabiąc zapachem brzęczące owady. Dzienne istoty budzą się do życia, nocne zaś układają do snu. Poranek rozkwita w pełni, a promienie słoneczne spływają kaskadami na ziemię. Czas ucieka, południe zbliża się wielkimi krokami. Życie w Filarach Świata wre.
Zapraszam do dyskusji - rewolucję czas zacząć C:
TEMAT
Krwiopijca
Moje zainteresowania?
Zacznijmy od włóczykijostwa. Czyli biwaki, podróże, spacery. Po prostu jestem absolutnym fanatykiem, pakuję się rano, wychodzę i do wieczora (ba, czasami do drugiego rana ^^) mnie nie ma. Znaczy to jeśli chodzi o spacery, do 4 godzin to tylko "wyjście na chwilkę", od 4 godzin przechadzka, od 8 godzin spacer. Nie pytajcie, jak w takim razie wyglądają biwaki ;>. Po prostu uwielbiam chodzić, zwiedzać to i owo, odkrywać nowe miejsca i "żyć na szlaku". Nie mogę się doczekać prawka, motocyklu i zwiedzania Polski ;>.
Teraz takie tam nudy typu filozofia, religioznawstwo, teologia, mistyka, demonologia blablabla. Nawiedzony specjalnie nie jestem, choć do Waszej kochanej Świętej Inkwizycji też pewnie bym należał (mimo, że najlepszy przyjaciel jest poganinem ścieżki Wicca ;]). Bardziej dla samej wiedzy, niż (nie daj Boże) eksperymentowania z innymi wymiarami ;p.
Pisanie. Eseje, felietony, wypracowania, po prostu uwielbiam. Mam spore zapędy dziennikarskie, więc noszę też ze sobą często aparat. Co do prozy i takich tam ważniejszych dziełek... Nigdy nie powiedziałem, że "piszę książki", aż tak wysoko siebie nie cenię, ale piszę opowiadania. Ładniej brzmi, prawda?
Czytanie, aczkolwiek mniej "czystej" fantastyki, za to różne takie dziwactwa S. Kinga (kto czytał "Komórkę" albo "Rękę Mistrza" ten zrozumie, co mam na myśli), nie mówiąc już o chorych wizjach Lovecrafta. Nie pogardzę też czymś na wzór Szekspira, czy Moliera. Obecnie czytam też "Potop" Sienkiewicza i stwierdzam, że książka przecudowna.
Poza tym w wolnych chwilach zajmuję się kołkowaniem wampirów (mam kołki, mam!), rąbaniem na kawałeczki szablą różnych Bardzo Złych Istot, czasami postrzelam sobie. Mam manię wpychania się do ruin i opuszczonych lokacji, ale to już inna bajka.
Dobra, znów się niepotrzebnie rozpisuję. Z najważniejszych to by było tyle.
Offline
Krwiopijca
Filozofia, psychologia, muzyka, anime, manga, Japonia, jazda na rowerze, deskorolce, rolkach, Magic the gathering, szkicowanie, gra na gitarze.. i innymi dziwnymi rzeczami. ^^
Offline
Hmm... To ja tu wymienię kilka żeczy których nikt nie wymienił np. etnologia (głównie inkowie), mitologia inkańska (takie słowo istnieje więc nie podkreślajcie go na czerwono) i Architektura. Z inych żeczy to troche konie, fizyka (bardziej kwantowa), chemia i oczywiście MATMA! (ostatnio też trochę zacząłęm interesować sie iluzjonistyką)
Offline